EBC nadal będzie podnosić stopy procentowe

Wesprzyj naszą pracę na Go Fund Me. Dziękujemy!

Jak wynika z oświadczenia jednego z członków Rady Prezesów Banków Centralnych, Europejski Bank Centralny nie zamierza zejść z obranej drogi i wciąż planuje podnoszenie stóp procentowych.

Prezes Włoskiego Banku Centralnego Ignazio Visco powiedział, że EBC nie zmieni swojej decyzji o podnoszeniu stóp procentowych na kredyty i będzie je stopniowo podnosić, nawet w chwili wysokiej inflacji.  

Ignazio Visco powiedział telewizji Bloomberg:

– W zależności od danych, zobaczymy, jak będziemy postępować, ale nie oznacza to, że nie będziemy postępować krokowo. Nie ma teraz sposobu, aby powiedzieć, w jakiej wysokości będą kolejne podwyżki stóp.

Działanie EBC związane jest z próbą opanowania rekordowej inflacji w Unii Europejskiej, a ta czterokrotnie przekroczyła cele, jakie określone były wcześniej, czyli poziom 2 procent.

Wcześniej kolejny z prezesów, tym razem Łotwy stwierdził, iż podwyżki stóp procentowych, wyższe od wcześniej sygnalizowanych, wcale nie muszą się skończyć. Jak dodał Martins Kazaks, następne podwyżki „również mogą być znaczące”.

Jak podkreśla Rada Prezesów Banków Centralnych, nie ma jeszcze znaczącej reakcji państw na podniesienie stóp procentowych, jakie niedawno zostały zmienione, rynki reagują ze zrozumieniem, ale podwyżki stóp procentowych kredytów, odpowiadać muszą sytuacji, w jakie znalazła się strefa euro, czyli muszą być na potrzebnym poziomie.

*

Słowa prezesów Banków Centralnych są swoistą zapowiedzią, że wcześniejsze przewidywania, wcale nie były trafne i wzrastająca inflacja, która miała być zdławiona przez podniesienie stóp procentowych, czyli niższą dostępność kredytów, nie będzie dokonana, o ile kredyty nie będą jeszcze droższe. W prostych słowach i dla zwykłego zjadacza chleba stało się właśnie jasne, że o ile Europejski Bank Centralny postąpi tak, jak mówią to prezesi Banków Centralnych Łotwy i Włoch, niewiele osób będzie miało zdolność zaciągnięcia jakiegokolwiek kredytu, więc popyt na kredyty, ale i zakupy za pożyczone pieniądze zostaną istotnie ograniczone, a to ma być narzędziem do wyhamowania wzrostów inflacyjnych.

Bogdan Feręc

Źr: Bloomberg