Site icon "Polska-IE najbardziej politycznie-społeczno-gospodarczy portal informacyjny w Irlandii
Reklama
Reklama

32 cienie nadziei. Co skrywa HAP?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Co oznacza skrót HAP? To Housing Assistance Payment, czyli Program Pomocy Mieszkaniowej – jeden z filarów irlandzkiej polityki „rozwiązywania” problemu braku mieszkań. Działa prosto: państwo dopłaca osobom o niskich dochodach do czynszu na rynku prywatnym. Teoretycznie – rozwiązanie idealne. W praktyce? Dramat, którego liczby mówią więcej niż rządowe konferencje.

Najświeższe dane z raportu Simon Communities Locked Out of the Market są jak kubeł lodowatej wody: w zeszłym miesiącu w całej Irlandii dostępne były zaledwie 32 nieruchomości mieszczące się w uznaniowej stawce HAP. To spadek o kolejne dziewięć mieszkań od marca, czyli ponad 22% mniej. Dla porównania, w ciągu tych samych trzech dni badania znaleziono w kraju 978 nieruchomości do wynajęcia w dowolnej cenie, co również oznacza spadek o 17% względem czerwca ubiegłego roku.

To niestety nie wszystko, ponieważ w połowie z 16 badanych obszarów nie było ani jednego mieszkania w granicach HAP w Athlone, centrum Cork, na jego przedmieściach, w Leitrim, Limerick, Sligo, Portlaoise czy Waterford.

Najwięcej ofert znajdowało się – tradycyjnie – w Dublinie. 22 z 32 mieszkań HAP w całej Irlandii były w stolicy. Poza Dublinem tylko pięć z 13 regionów miało cokolwiek do zaoferowania osobom ubiegającym się o pomoc mieszkaniową. Dundalk – trzy nieruchomości. Kildare – cztery, a na przedmieściach Galway – jedna.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja rodzin samotnie wychowujących dzieci. W zeszłym miesiącu nie było żadnych mieszkań w standardowej stawce HAP dostępnych dla rodzin z jednym dzieckiem. Dla rodzin z dwójką dzieci – jedyna nieruchomość znajdowała się na przedmieściach Limerick. Reszta to oferta w ramach stawek uznaniowych, czyli podwyższonych limitów stosowanych w wyjątkowych sytuacjach, np. dla osób bezdomnych. W Dublinie mogą być one o 50% wyższe od standardowych, a w reszcie kraju o 35%.

Ber Grogan – dyrektorka wykonawcza Simon Communities nie owijała w bawełnę. „To powinien być sygnał ostrzegawczy dla decydentów” – powiedziała, dodając, że szczególnie niepokojąca jest nadreprezentacja rodzin niepełnych wśród bezdomnych.

W raporcie znalazł się także głos kogoś, kto przestał już wierzyć w jakąkolwiek nadzieję. Nathan z Cork, użytkownik usług Simon Communities, przyznał: – Przeważnie dzwonisz gdzieś, a tam już go nie ma. Masz dość codziennego chodzenia tam i po prostu się poddajesz na jakiś czas; depresja wychodzi mi z głowy. Nie możesz się z tego [bezdomności] wydostać. (…) Łóżko, łazienka i kuchnia. Podstawowe wyposażenie. Och, bardzo bym chciał. Przychodź i wychodź, kiedy chcesz.

32 nieruchomości w kraju liczącym ponad pięć milionów ludzi. Brawo rząd! Brawo minister mieszkalnictwa!

Bogdan Feręc

Źr. RTE

Photo by Jakub Żerdzicki on Unsplash

© WSZYSTKIE MATERIAŁY NA STRONIE WYDAWCY „POLSKA-IE” CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM.
Reklama
Reklama
Reklama
Exit mobile version